Teraz! Tak! Teraz! W tym momencie siedzisz przed ekranem nad jakimś artykułem. Teraz, w tej samej chwili mija leniwie dzień, może nie tak ciepły jak byśmy oczekiwali w maju…Ale mija. Mija…A wraz z nim mija święto „E-Aktywności Obywatelskiej” która niewątpliwie jest bardzo obecna w naszym życiu. Jak właściwie możemy zdefiniować to święto? Może zacznijmy od samej aktywności obywatelskiej, którą to jest branie udziału w wydarzeniach zmieniających, lub integrujących nasze państwo. Np. jeżeli chodzą Państwo na wybory, to będzie to aktywność obywatelska. Oczywiście o aktywności obywatelskiej rozpisał się Roman Dmowski w Myślach Nowoczesnego Polaka (jeżeli zainteresował Cię temat to polecam), ale tutaj nie mamy czasu zajmować się tak głęboko tym pojęciem.
A jak ta aktywność wygląda w wirtualnym świecie? Głosowanie przez internet? Czy jest widoczna różnica między tymi dwoma takimi samymi czynnościami? Jak dla mnie to…chciałbym życzyć wszystkiego najlepszego: każdej Gizeli i Róży, bo dzisiaj są wasze imieniny!
A wracając do e-aktywności obywatelskiej, to może (mimo że aktywność obywatelska jest godna pochwały) właśnie mniej internetu by się przydało?