Już w tym miesiącu odbędą się wybory. Wybory na prezydenta… Wybory na stanowisko, na którym: „musisz być twardy, nie możesz sobie pozwolić na to, żeby rozbiła cię jakaś sytuacja, zwłaszcza prywatna”. Te słowa teraźniejszego prezydenta, mimo że przebiły się do sieci jako mem, mogą mieć dużo prawdy…
A jeżeli chcesz być prezydentem, to co jeszcze musisz umieć robić? To jest bardzo szeroki temat, ale na pewno musisz potrafić śpiewać. Wszyscy chyba z nas słuchali piosenki #Hot16Challenge Andrzeja Dudy.
Jako że prezydent jest osobą poważną, to musi nawet w najgorszych momentach umieć brać udział w ważnych wydarzeniach, bo w końcu prezydent ma funkcję reprezentacyjną. Nawet jak jest pod wpływem procentów. Taki scenariusz swojej historii napisał sobie Aleksander Kwaśniewski, kiedy na wystąpieniu w Charkowie w 1999 r. miał ciężką sytuację, ale postanowił walczyć do końca i ostatecznie brał udział w obchodach upamiętniania ofiar zbrodni katyńskiej — narąbany jak Messerschmitt.
Wszystkie te cechy musi spełniać kandydat, aby zostać prezydentem. A jakie cechy reprezentują kandydaci? Dzisiaj pora na Karola Nawrockiego, czyli na kandydata popieranego przez PiS.
Karol Nawrocki pojawił się na debacie w Końskich i właściwie to on, jako jeden z niewielu, był na nią zaproszony. Mianowicie w tej debacie mieli uczestniczyć tylko Trzaskowski i Nawrocki, co się nie udało, i ostatecznie wzięła w niej udział większość kandydatów. Warto zaznaczyć, że kandydatowi popieranemu przez PiS byłoby na rękę rywalizować tylko z Rafałem Trzaskowskim, ponieważ rozkręciłby tym samym duopol i ludzie woleliby głosować na jednego z nich, a nie na mniejszych kandydatów. Ostatecznie na tej debacie Karol Nawrocki ani nie zabłysnął, ani się nie pogrążył — jego obecność tam nie wpłynęła na sondaże.
Jeżeli chodzi o debatę w Republice, to mógł się tam czuć pewniej (bo jest to stacja raczej prawicowa), i dodatkowo mógł pokazać, że jego główny rywal, Rafał Trzaskowski, jest tchórzem, bo nie stawił się na debacie. Jeżeli chodzi o jego wypowiedzi, to mamy wrażenie, że na tej debacie był zdecydowanie mniej drewniany niż w Końskich i próbował wcisnąć do swoich wypowiedzi jakąś energię.
W Super Expressie Nawrocki nie był tam zdecydowanie pierwszoplanową postacią, ponieważ nimi byli Mentzen i Hołownia, ponieważ to pomiędzy nimi miał miejsce największy konflikt. Karol Nawrocki w tej debacie mógł się zderzyć z Trzaskowskim sam na sam, co na pewno pozytywnie wpłynęło na odbiór jego strony w dyskusji.
Postać Karola Nawrockiego jest na pewno ciekawa, a jego związek z PiS-em jeszcze ciekawszy. Jeżeli bowiem mielibyśmy stwierdzić, o jaki elektorat on walczy, to mielibyśmy problem. Z jednej strony obywatelski, więc niezwiązany z PiS-em. Z drugiej strony, popierany przez PiS. A więc z PiS-em?
Ignacy