Skip to content

RIPOSTA

Non sola scriptura!

Primary Menu
  • Strona główna
  • Codziennik
  • Polska
  • Świat
  • Kultura
  • Nauka
  • Szkoła
  • Sport
  • Człowiek
  • Sport

Legalność łuku i kuszy w Polsce

gazetariposta 24/04/2025 4 min read

Łuk i kusza należą do pierwszych znanych ludzkości broni neurobalistycznych. Czy używanie ich w Polsce jest legalne?

Łuk i kusza należą do pierwszych znanych ludzkości broni neurobalistycznych. Neurobalistyczne, czyli takie, które wykorzystują do miotania siłę sprężystości materiału. Do tej grupy zaliczymy – oprócz kuszy i łuku, które są najstarszą tego typu bronią – także stacjonarne katapulty lub balisty. Jednak o ile ciężko byłoby balistę przechowywać w domu i strzelać z niej w ogródku, łuk i kusza mieszczą się raczej w ogólnie przyjętej kategorii przedmiotów rekreacyjnych. Tak więc niewątpliwie można je sobie kupić i za ich pomocą bawić się w średniowiecznego wojaka. Pytanie tylko: czy jest to legalne? A co, jeśli taka broń wpadnie w ręce jakiegoś niegodziwca? Na te pytania postaram się odpowiedzieć w tym artykule.

Otóż sprawa wygląda następująco: łuk jest bronią całkowicie ogólnodostępną w Polsce. Jakkolwiek zabójczo by nie wyglądał i jakimikolwiek grotami by nie błyszczał (a są groty, które zdecydowanie nie błyszczą przyjaźnie), każdy może sobie łuk bez problemu kupić. O ile, oczywiście, posiada odpowiednio gruby portfel. Co to oznacza dla nas? To, że nikt nie będzie nam zawracał głowy pozwoleniami, jeśli chcemy spróbować łucznictwa – do czego szczerze zachęcam. Oznacza to również, iż rynek łuków i szeroko pojętego sprzętu łuczniczego jest mocno rozwinięty ze względu na wysoki popyt. Nie będziemy mieli problemu ani ze znalezieniem dobrego łuku, który posłuży przez lata, ani z kupnem zabawki z TEMU za parę złotych. Tych drugich naprawdę nie brakuje w Internecie.

Łuk jest bronią całkowicie ogólnodostępną w Polsce

Inaczej jednak wygląda sytuacja w przypadku kuszy. W Polsce jest ona zakwalifikowana jako broń w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji, a więc jej zdobycie jest niemożliwe bez specjalnego pozwolenia (powinno być – autor nie przyznaje się do szukania „alternatywnych” źródeł). Oznacza to, że każdy, kto chce posiadać w Polsce kuszę, zobowiązany jest przejść cały proces formalny. Wymagane są badania lekarskie (psychologiczne, słuchu i wzroku), złożenie wniosku do Urzędu Miasta (najlepiej z listem referencyjnym i oświadczeniem o niekaralności), a następnie wywiad środowiskowy, polegający na wizycie dzielnicowego i odpowiedzi na podstawowe pytania. Na końcu należy zdać egzamin teoretyczny oraz uiścić opłatę za wydanie zaświadczenia – wynosi ona 16 zł. Ta niewielka kwota może być jednak myląca, ponieważ całkowity koszt uzyskania pozwolenia to około 1290 złotych, nie licząc ewentualnego egzaminu poprawkowego, który kosztuje kolejne 300 złotych.

Bardziej obeznani w temacie wspomną pewnie o tak zwanej kuszy do polowań podwodnych, która nie wymaga pozwolenia. To prawda, jednakże użycie takiej kuszy jest dozwolone wyłącznie w celu rybołówstwa, co i tak wymaga m.in. posiadania Karty Łowiectwa Podwodnego. Aby nie męczyć czytelników rybackimi szczegółami, wspomnę tylko, że taka kusza może być używana wyłącznie pod wodą (łącznie z naciąganiem), a połów może odbywać się jedynie w promieniu 50 metrów od żółtej boi zamontowanej przez rybaka. Nie jest to więc żadna droga na skróty.

Na pewno zauważyliście, że zdobycie łuku to mały wysiłek w porównaniu do samego rozpoczęcia procedury ubiegania się o pozwolenie na kuszę. Dlaczego ta różnica jest tak duża? Otóż z kilku istotnych powodów. Po pierwsze – kusza jest znacznie łatwiejsza w obsłudze pod względem celowania. Działa to praktycznie jak karabin. Do dyspozycji są lunety i celowniki, które w dużym stopniu ograniczają ryzyko chybienia. Drugą przewagą kuszy jest fakt, że może pozostać naładowana przez długi czas. Cięciwę łuku trzeba zwolnić niedługo po naciągnięciu (od dawna trwają spory, czy powinna to być 6. czy 9. sekunda). Z kuszy można celować nawet przez pół godziny – bez użycia siły. Trzecia istotna cecha to moc. Większość kusz osiąga siłę naciągu porównywalną z najsilniejszymi łukami, a są i takie, które potrafią przebić rycerską zbroję na wylot. Te cechy czynią kuszę po prostu śmiercionośną, dlatego państwo musi ściśle kontrolować jej posiadanie.

Te cechy czynią kuszę po prostu śmiercionośną, dlatego państwo musi ściśle kontrolować jej posiadanie.

Oczywiście, mocny łuk również nadaje się do polowań (choć legalnie można to robić właściwie już tylko w USA) i może osiągać podobną siłę, chociaż samo celowanie z takiego łuku, nie wspominając o jego naciągnięciu, jest znacznie trudniejsze niż w przypadku kuszy. Zdecydowanie nie oznacza to jednak, że korzystanie z łuku nie daje frajdy – wręcz przeciwnie! Autor ponownie gorąco zachęca do spróbowania łucznictwa.

Jeśli jesteście bardziej zainteresowani tym tematem i chcielibyście przeczytać, jak zacząć swoją przygodę z łucznictwem, jaki łuk wybrać na początek i gdzie ćwiczyć, zgłoście taką wolę redakcji „Riposty”.

Tags: #nowy #poradnik

Continue Reading

Previous: Odyseja umysłu
Next: Przeklęty

Współpraca
Ty też chcesz włączyć się w tworzenie tak niesamowitych treści? Skontaktuj się z redakcją gazety RIPOSTA: gazetariposta@gmail.com

O Nas
Jako gazeta RIPOSTA zmieniamy świat już od 2023 roku, tworząc przestrzeń dla najwyższej klasy prozy, poezji i eseistyki - niezależną od wpływów otaczającego nas świata!

#codzienne #nowy #opinia #opinie #opowiadanie #podróże #polityka #poradnik #proponowany #przyroda #szkoła #sztuka #wywiad #zdrowie

Mogłeś przegapić

image
1 min read
  • Codzienne

9 V 2025 AD (nie)Codziennik

gazetariposta 09/05/2025
licensed-image
2 min read
  • Świat

Nowy papież wybrany!

gazetariposta 08/05/2025
image
1 min read
  • Codzienne

8 V 2025 AD

gazetariposta 08/05/2025
image
1 min read
  • Codzienne

7 V 2025 AD

gazetariposta 07/05/2025
Copyright © All rights reserved. | MoreNews by AF themes.